Translate

sobota, 23 maja 2015

Miłość ma dwie strony...

DOBRY WIECZÓR !
Wiec piszemy juz drugi post a więc potrzebujemy:
   * dużo miejsca
   * dużo piwa (albo jak kobiety wolą- wina)
   * dużo spokoju
   * dużo chusteczek
A więc przejdźmy do tematu "Miłość ma dwie strony"...

                              Miłość ma dwie strony,
                              czasem dwa ogony.
                              Nie bądź egoistą,
                              Daj szansę pesymistą.
                                                              ~ Ja
Trzeba popisać troszkę o tolerancji do gejów, lesbijek, bi itp.
Niektórym ludziom wydaje się, że ich zdanie jest święte, a jak są to jeszcze katolicy to O BOŻE !
Dobrze by było gdyby każdy człowiek zajmował się swoim życiem i swoimi problemami, ale nie! "Jak tacy ludzie mogą żyć na tej ziemi", "Opentał ich szatan",
"Moje dzieci nie będą takie"- 20 lat później dziecko tej osoby jest homo, a oni wyrzucają ich z domu i mówią "Jak się zmienisz to wróć". Gdyby to zależało od dziecka. Bo przecież sami wybieramy, czy chcemy być gejem, lesbijką czy też bi.
Tolerancji i wyrozumiałości brakuje tylko ludziom, którzy na codzień się nudzą lub chodzą do tego swojego kościółka.
Mówicie o nich "inni", a ja mam pytanie: "W jaki sposób oni są inni? Z wyglądu? Z charakteru? Czy z innego punktu widzenia? NIE! Oni są tacy sami jak my. Tak samo wyglądają,  tak samo się zachowują i tak samo jak my mają uczucia, które tak samo jak u nas trudno ogarnąć. Przecież,  nie wybieramy sobie osoby w której zamierzamy się zakochać. Miłość nie wybiera 😊❤

PS. Możecie podawać w komentarzach tematy, które chcecie abym poruszyła.
       MIŁEGO WIECZORU! 🌜

czwartek, 14 maja 2015

              Witam tych którzy mają w planach czytać tego bloga i tych którzy w ogóle o nim jeszcze nie wiedzą.
      A więc postanowiłam stworzyć bloga pełnego:
               ×krytyki
               ×szczerości
               ×zrozumienia
               ×prawdy
               ×niespodzianek
     Niespodzianek, dlatego że będę na nim pisać za każdym razem o czym innym. Kto wie jakie tematy się natrafia. Obiecuje, że nie będę bała się naruszyć jakiegokolwiek  (wstydliwego,  okrutnego, dziwnego, fajnego) tematu.
       Zakładam go, ponieważ coraz więcej ludzi wpada w nie swój świat. Każdy człowiek jest przez kogoś "obsługiwany". Tak jak np. katolicy i ich dzieci którzy w nie wierzą a są zmuszani przez; rodzicow; dziadków; wujków do chodzenia do kościoła, do modlitw, do wyznawania wiary w którą nie wierzą. To był przykład, oczywiście ten temat naruszymy pewnie jeszcze w niejednym poście.
      Myślę, że znajdą się ludzie którzy w różnych tematach się ze mną zgodzą i też tacy którzy będą przeciwni mojemu poglądowi, ale czym byłby Świat bez nich?
       
           Myślę, że co tydzień lub co dwa tygodnie będzie wychodził z gorącego pieca; cieplutki, chrupiący, pachnący niczym krew lecąca z brwi, która została przeciętna, bo właśnie dostałeś w mordę za szczerość; post.
                P.S. Nie miejcie pretensji do mojej pisowni i błędów.
                      Często wypada mi jedno oko, jeszcze częściej dwa.